Tagi
Tak jak ostatnio pisałam przepis pochodzi z książeczki dołączonej do bulionetek Knorr. Najpierw próbowałam ściśle trzymać się przepisu, nie mniej jednak smak nie był zgodny z moimi kubkami smakowymi więc przepis uległ modyfikacji. Tak przygotowana karkówka jest delikatna i rozpływa się w ustach, jednak wolę karkówkę w innym wydaniu. Jak będę kiedyś wykonywać to na pewno zamieszczę ją na blogu. Dla lubiących takie smaki polecam spróbować. Ja wykonywałam z podwójnej porcji gdyż spodziewałam się gości. Składniki podaję na pojedynczą porcję.
Składniki:
- 600 g karkówki wieprzowej
- bulionetka do duszonych mięs
- 3 duże cebule
- liść laurowy, 3 kulki ziela angielskiego, 1 łyżeczka majeranku
- mąka
- olej rzepakowy, smalec – do wyboru
dodatkowo ode mnie:
- papryka słodka i ostra, czosnek granulowany, pietruszka, sól, pieprz, ziele angielskie mielone
Mięso należy przekroić wzdłuż karkówki, a następnie pokroić na kotlety. Lekko rozbić tu w zależności od grubości plastrów, u mnie wystarczyło lekkie uderzenie ręką nie potrzebny był tłuczek. Mięso oprószyć mąką i obsmażyć z obydwu stron na złoty kolor. Mięso przełożyć do garnka. Cebulę pokroić w piórka, zeszklić na tłuszczu razem z przyprawami.Jak cebula będzie złocista należy wsypać resztę mąki i lekko przesmażyć. Bulionetkę rozpuścić w 600 ml wrzątku (dobrze się rozpuszcza nie tak jak kostka). Zalać bulionem mięso a następnie dodać cebulę. Wszystko lekko wymieszać i dusić aż mięso będzie miękkie. Według mnie powstały sos nie był zbyt słony i mięso nie naszło by tak przyprawami więc postanowiłam go wzbogacić. Przyprawy jakie dodałam są w składnikach jako dodatkowe. Sos był doprawiany do smaku więc nie mogę sprecyzować ile czego dodałam.